Czas posprzątać na blogu. Ten jest zbyt tematycznie ukierunkowany, by zarzucać go jeszcze tematami politycznymi. Od dzisiaj posty na temat codziennych przepychanek na górze, takie jak ten o Ziobrze, ale nie do końca będą lądowały tylko na salonie24. Tutaj pojawią się co najwyżej zajawki z twittera.
Co z tym zrobią sędziowie?
Wbrew skojarzeniom, jakie automatycznie może nasuwać tytuł, nie o piłce skopanej tym razem będzie. Dzisiejszy wyścig Formuły 1, królowej sportów motorowych, na trwałe zapisze się w annałach tej dyscypliny. Wyraźniej, niż „triumf” Schumachera w Grand Prix Austrii w 2002 r.
Może to i lepiej
Niemcy prowadzą z Anglią 3:1. Z różnych powodów. Bo Anglicy przespali początek, bo James wcale nie jest rewelacyjnym bramkarzem, bo Capello nie ma pomysłu na grę…
Najnowsze komentarze