W sobotę byłem w Trzemesznie, turniej Grand Prix Wielkopolski w brydżu sportowym. Impreza całodzienna, więc trzeba było coś zjeść. Bufet na miejscu nie zachęcał ani szerokim wyborem, ani wyglądem potraw. Pozostaje zamówienie czegoś z dostawą – po naradzie padło na pizzę.
Archiwum dla wrzesień 2010
Trudności z wymianą telefonu
Zbliża się powoli i nieubłaganie czas zakończenia cyrografu z firmą telekomunikacyjną X. Nie mam większych powodów do narzekań, ale warto rozejrzeć się za następnym telefonem i pasującym do moich potrzeb abonamentem.
Najnowsze komentarze