Piękny chwytliwy nagłówek. Podobnych używał w swoich książkach Scott Kelby, żeby przyciągnąć czytelników i zmusić do przeczytania wstępu. W przeciwieństwie do niego, tutaj krzykliwy nagłówek jest mocno związany z treścią artykułu. Może nie w taki sposób, w jaki można by się tego spodziewać, ale po kolei :).
Najnowsze komentarze