Thanks God it’s Friday

Tematy sieci społecznościowych zdominował ostatnio Facebook ze swoim „graph search”. Napisano o nim wiele mądrego (i nie tylko), a tymczasem czekamy, aż ktoś go włączy. Poza tym twitter ma pomysł na naprawdę społecznościowe klipy wideo, IE atakuje sentymentalnie, powstaje skracacz adresów do rozmów telefonicznych. A to nie wszystko…

Facebook Graph search

O co w tym chodzi? Jeżeli jeszcze o tym nie słyszałeś – koniecznie zobacz prezentację autorów Facebooka. Dzięki tej funkcji o wiele łatwiejsze będzie przeszukiwanie listy znajomych na podstawie kilku kryteriów. Zapytanie „samotne kobiety w mojej okolicy” nie będzie stanowiło dla Facebooka żadnego problemu.

Fajne, straszne, użyteczne?

Poważnym zagrożeniem stają się fanpejdże polubione dawno temu „dla jaj”. Teraz przed czujnym okiem twoich znajomych/stalkerów nic już się nie ukryje. Dopóki funkcja ta jest w fazie beta, masz czas żeby uporządkować swój profil. Anglojęzyczni mogą skorzystać z serwisu Facewash, Jeżeli piszesz również po polsku, po prostu ręcznie przeszukaj aplikacje, z których korzystasz oraz kliknięcia „Lubię to”. No i na pewno nie zaszkodzi odpowiednie ustawienie prywatności.

Jeżeli jesteś dumnym rodzicem, sprawdź jak wygląda profil Twojego dziecka.

DASZ MU SZANSĘ?

Lata 90 były fajne. Czy już tęsknisz za Internet Explorerem?

Ubuntu dystrybucją ciągłą

Poważne zmiany szykują się w cyklu wydawniczym Ubuntu. O ile w przyszłym roku 13.04 Raring Ringtail i 13.10 zostaną wydane normalnie (pomijając fakt, że 13.04 ma nie mieć wydania alpha), to wydanie 14.04 LTS może być ostatnim jakie znamy w tej formie. Leann Ogasawara odpowiadający za zespół zajmujacy się jądrem systemu wyjaśniał ideę zmian na hangoucie Google. Według niego dwuletni cykl wydawania wersji pozwoli na szybsze dodawanie nowych funkcji pomiędzy wersjami. W chwili obecnej programiści pracują już nad kolejnym wydaniem i poprzednie nie jest rozwijane.

Czy instagram się skończył? Inni też nie mają łatwo

Jeden obraz jest jak 1000 słów. Tylko tysiąc słów zużyje 10 razy mniej transferu.

W zeszłą sobotę weszła w życie zmiana warunków korzystania z Instagrama. Wśród moich znajomych odpływ nie był znaczny – zrezygnowała tylko jedna osoba. Dla niektórych alternatywą był serwis 500px. Do wczoraj.

Apple zaskoczyło swoich użytkowników blokując całkowicie aplikację i usuwając ją z Apple Store. Tym samym właściciele niejailbreakowanych iPhonów mogą o dostępie do aplikacji zapomnieć.

Co się stało? Za pomocą aplikacji jest możliwe oglądanie zdjęć nagich ludzi. A jak wiadomo, na iPhonie tego robić nie wolno. Czekamy na usunięcie wbudowanego w system Twittera oraz Safari

Z użytkownikami iOS łączymy się w bólu. Tylko czasem spod kpiącego uśmiechu wyrywa się „mówiłem Android”

Jak podać adres przez telefon

Jeżeli chcesz podać adres internetowy przez telefon, to jeżeli nie jest to adres strony głównej, stoisz na straconej pozycji. Możesz skorzystać z jakiegoś skracacza linków, ale adres typu [cci]http://goo.gl/2kQFp[/cci] wcale łatwiejszy nie jest. Najczęściej kończy się na „to ci przyślę smsem”, ale też nie zawsze jest taka możliwość. Dodajmy do tego wrodzone lenistwo wysyłającego, niedokładność smartfonowych klawiatur, wredną autokorektę i wcale nie jest tak różowo. Musi istnieć jakiś prostszy sposób.

To samo pomyśleli twórcy serwisu Zigg.be. Każdy link skrócony tym serwisem jest łatwy do wymówienia po angielsku, składa się tylko z małych liter i najczęściej, jeśli nie zawsze, jest jakimś prostym wyrazem. Aby pula się nie wyczerpała, linki mają ustawialny okres życia – od 10 min do 7 dni. Po tym czasie adres znowu trafia do puli wolnych.

Przyjmie się?

Twitter dla filmów

Pomysłów na wykorzystanie społecznościowe materiałów wideo szukają wszyscy. Twitter chyba znalazł. Nie w głowach swoich pracowników, ale w serwisie Vine. Jeśli jeszcze o tym nie słyszałeś – Vine to aplikacja mobilna (na razie tylko na iOS), która pozwala przygotowywać się i dzielić krótkimi -6s – filmikami wideo. Wyświetlane one są w formie podobnej do twittera, jeden pod drugim, odtwarzane w pętli automatycznie po wyświetleniu. Dodajmy do tego proste opcje obróbki, możliwość połączenia kilku ujęć i wchodzi całkiem ciekawa forma.

Steak tartare in six seconds. http://t.co/po3sLav0 via @dhof

— dick costolo (@dickc) January 23, 2013

Żeby tylko zostało w Apple Store na dłużej.

Miłego weekendu