O kupowaniu linków generalnie jest cicho. Google traktuje ten proceder jako black-hat i potrafi za to webmasterów karać. Kupowanie linków może spowodować wyraźny spadek pozycji w wynikach wyszukiwania. Są jednak linki, które można kupić tanio i, co ważne, całkiem bezkarnie. Co więcej – one naprawdę mogą pomóc.
Na przykład takie portale aukcyjne – świetna okazja na reklamę i wstawienie własnych linków. Ot, taka np. aukcja obrazu olejnego linkująca do strony malarza – Radosława Trepińskiego. Nic wielce skomplikowanego. Koszt: ok. 1,30 na dwa tygodnie: w przeliczeniu ok. 30 zł rocznie – żaden majątek. Efekt, w swojej kategorii, całkiem niezły. Nie prowadzę dla tej strony żadnego wielkiego pozycjonowania, poza wymianą linków ze stronami innych artystów. A efekt linków (5 równoczesnych aukcji):
Ta zwyżka na środku to okres, w którym obrazy były wystawione na sprzedaż. Zgodzę się – jest to nisza i spektakularne zwyżki mogą nie być regułą. Ale chyba spróbować warto. A może komuś przydarzyło się coś podobnego?
Leave a Reply