Ostatnio, nadrabiając zaległości w nowościach z branży, trafiłem na bloga Bing community, a tam – opis nowych funkcjonalności wyszukiwarki. O czym w artykule nie wspomniano, zmiana ta dotyczy tylko USA. A jak to wygląda u nas? No cóż – tradycyjne strony z wynikami wyszukiwania odchodzą do lamusa.Nie znaczy to, że SEO umiera. Wręcz przeciwnie, nowa sytuacja oznacza dla nas mnóstwo wytężonej pracy. Co więcej – zadania będą bardziej zróżnicowane. Inaczej bowiem będzie się pozycjonowało strony związane np. z międzynarodowymi gwiazdami, czy osobami publicznymi, inaczej sklepy, jeszcze inaczej blogi czy strony hobbystyczne. Tymczasem krótka próbka, jak na nazwisko popularnej piosenkarki Norah Jones reagują wyszukiwarki dostępne u nas.
Generalnie – nic szczególnego. Link do oficjalnej witryny na pierwszym miejscu. Dalej notki z wikipedii (polskiej i angielskiej), przykładowe filmy z youtube i obrazy. Z lewej oczywiście możliwość zmiany wyszukiwania (grafika, wiadomości, blogi…) oraz lokalizacji (w tym przypadku bezcelowe). Krótko mówiąc – standard.
Bing
Zasadniczo, też nic niezwykłego. Rozbudowane strony o artystach, albumach, możliwość odsłuchania online czy wyświetlenia tekstu – na razie zarezerwowana dla użytkowników z USA. Kilka wiadomości wrzucone za oficjalną stronę i wikipedię, obrazy na dole, filmy u góry. Po lewej – wyszukiwania powiązane z tematem.
Ciekawą funkcją są wyświetlane u góry miniaturki filmów video, które po najechaniu wskaźnikiem myszy zaczynają się odtwarzać. Miła funkcja, jeżeli ktoś korzysta z Binga.
Yahoo
Bardzo fajnie przygotowana strona. Na zasadzie zakładek, nad wynikami wyszukiwania, mamy dostęp do najnowszych informacji z portalu, albumów i utworów artystki (odtwarzanie niestety dostępne tylko w USA) oraz… jej ostatnich wpisów z Twittera. Po lewej wyszukiwania powiązane np. powiązani ludzie, niżej powiązane filmy oraz albumy. Jeżeli szukamy szybko informacji, to odwiedzenie Yahoo może być znacznie szybsze niż googlanie po różnych stronach.
Wnioski
Wyszukiwarki internetowe nieustannie się zmieniają. Nowe projekty, takie jak wolfram-alpha czy hakia wymuszają niektóre z tych zmian. Coraz wyraźniejszy wydaje się trend dawania użytkownikowi odpowiedzi na pytania, zamiast podawania linków do stron z odpowiedziami. Jeżeli chodzi o szeroko rozumianych celebrytów – dla mnie prowadzi Yahoo. Biorąc pod uwagę, że planowane jest otwarcie tego portalu na Polskę – robi się smakowicie. Jaka będzie odpowiedź gigantów? Kiedy Microsoft ze swoim Bingiem wyjrzy poza stany? Co na to Google?
Leave a Reply