Aktualizacja na Google Apps przyszła dość niespodziewanie. Były co prawda wcześniej szczątkowe informacje o planach takich działań, ale termin był całkowitą niespodzianką. Z aktualizacji kont wynikła jeszcze jedna korzyść, którą dopiero dzisiaj zauważyłem – Google Docs dla kont z domeny działa w darmowej wersji Gladinet Cloud Desktop.
Co to jest ten Cloud Desktop? Jest to wspaniały program umożliwiający podłączenie zasobów sieciowych jako dodatkowego dysku. W przeciwieństwie do windowsowego „Mapuj dysk sieciowy”, tutaj można podłączać zasoby udostępniane przez różne usługi internetowe. Widzimy więc na naszym wirtualnym dysku własne konto „Google Picasa”, wspomniane wcześniej „Google Apps”, „Microsoft Sky Drive”, „Box.net” czy nawet własny serwer ftp. Wszystko dostępne z poziomu eksploratora windows i wszystkich aplikacji. Bardzo to upraszcza pracę na zdalnych plikach np. podczas stawiania stron.
Oprócz wersji darmowych istnieje również wersja płatna. Jej głównymi atutami jest zwiększona liczba usług i zautomatyzowany backup. Ten zaś można z powodzeniem zastąpić którąś z darmowych aplikacji – wszak mam do danych z chmury dostęp jak do normalnego dysku. Dodam do tego, że Microsft w SkyDrive oferuje 25 GB miejsca. Kogo przekonałem do backupu online?
Najnowsze komentarze