Dzisiaj o odmienionych w końcu interfejsach w usługach Google (co nie wszystkim wyszło na dobre, czy szyfrowane wyszukiwanie to naprawdę śladowe straty danych analitycznych. Porozmawiamy o tym, czy Google przewiduje przyszłość i narzuca ludziom poglądy polityczne oraz jak nie należy przechowywać haseł – przykład ze szczytów (władzy i głupoty).
Nowe interfejsy
- Google Reader – wreszcie. Jest o wiele 'czyściej’ i przyjemniej. Co od nowych funkcji społecznych – jakoś nie miałem czasu i potrzeby sprawdzić. Może jestem typem samotnika?
- Gmail – niby wszyscy się spodziewali, że w końcu będzie, ale nikt, że już teraz. „Nowy interfejs to coś więcej niż temat graficzny” podaje G na oficjalnym blogu. Faktycznie, nie trzeba rezygnować z motywów (moje Zoozimps zostają! 🙂 ), by cieszyć się nowym odświeżonym i bardziej funkcjonalnym interfejsem. Trzeba tylko się do ikonek przyzwyczaić, za to etykiety rozsuwane po najechaniu myszą – ekstra pomysł.
- Youtube – zmiany przebiegają po cichu, niewidoczne dla większości użytkowników. Aby przetestować nowy interfejs ustaw [cci]cookie=”VISITOR_INFO1_LIVE=Eg7GsyKWzk8″[/cci]. Np w Google Chrome wciśnij CTRL + SHIFT + J i w konsoli wpisz/wklej
[cci]document.cookie=”VISITOR_INFO1_LIVE=Eg7GsyKWzk8″;[/cci] i odśwież stronę. Prawda że szare tło jest jakieś takie… grobowe?
SSL dla zalogowanych po raz kolejny
Gdy pisałem dwa tygodnie temu o szyfrowanym wyszukiwaniu Google dla zalogowanych użytkowników, założyłem, że problem nie dotyczy Polski. Jak pisze David Naylor, on również nie jest przekierowywany na wyszukiwanie szyfrowane. Postanowił drążyć materię dalej – na podstawie adresów URL zidentyfikował użytkowników zalogowanych w Google i trafiających z wyszukiwarki na jego stronę. Jest to grupa, która docelowo będzie miała włączone szyfrowane połączenie, a więc nie dowiemy się, jakich słów kluczowych szukali. Oczywiście w zależności od strony i branży liczby te będą się zmieniać – ale wynik osiągnięty przez niego – 25% kłóci się jawnie z oficjalnymi danymi podającymi max 10%. Pamiętajmy, że wraz ze wzrostem popularności Google+, procent ten będzie rósł.
Indoktrynacja przez wyszukiwanie
W demokracji większość ma rację. Wbrew pozorom pierwsze zdanie to nie wstęp do udowodniania bezsensowności tego ustroju, ale przeszczepianie demokracji do algorytmów wyszukiwania niekoniecznie musi być dobre. Np. po wpisaniu 'romney can win’ pojawia się sugestia:
No cóż. Google wie lepiej, na co komu wybory…
Bądź bezpieczny
Pisałem jak powinno wyglądać dobre hasło i jak hasła należy przechowywać. Dziś przykład jak tego robić nie należy. Wyśledziło ’Szkło Kontaktowe’ w TVN 24 a ofiarą jest premier Donald Tusk.
To mniej więcej tak, jakby na karcie do bankomatu zapisać na wszelki wypadek PIN.
To wszystko na dzisiaj. Jak widać od polityki nie da się uciec. Tymczasem Bridge Helper jest już w wersji 0.9b, pozwala na wstawianie diagramów rozdań i wciąż czeka na godny wpis na tym blogu. Wszelkie uwagi z testowania pluginu mile widziane.
Leave a Reply